AP Ostrów Maz. – APN

5.10.2013 – sobotni poranek. Godzina 9 rano wyjazd na mecz ligowy do Ostrowi Mazowieckiej. Mimo tak wczesnej pory wszyscy stawiają się punktualnie. Niestety już na boisku widać było, iż chłopcy chyba nie do końca się wyspali. Niemrawo tworzyli swoje akcje i choć w defensywie na niewiele pozwalali rywalowi z Ostrowi to sami również nie tworzyli nic groźnego. Jeszcze w pierwszej kwarcie nasi zawodnicy zdążyli stworzyć kilka akcji, które zapadły kibicom w pamięci. A jedna z nich szczególnie.

W niemocy strzeleckiej drużyny z Ostrowi postanowili pomóc zawodnicy APN-u, strzelając sobie bramkę samobójczą! Potem jeszcze kilka ataków zakończonych strzałami (o ile to można było nazwać strzałami), oczywiście niecelnymi, ale już w dobrym kierunku 🙂

W trakcie trwania całego spotkania oddaliśmy mnóstwo strzałów na bramkę, ale niestety celowniki w tym dniu nie były najlepiej nastawione. Jak to zwykle już bywa mieliśmy sytuacje praktycznie do pustej bramki, ale i w tym przypadku piłka nie trafiała nawet w światło bramki.

Bramkę oczywiście zdobyliśmy za sprawa Kacpra Piekarskiego, ale ocena całego spotkania nie jest najlepsza. O ile w defensywie radziliśmy sobie praktycznie bez zarzutu, to w ofensywie mieliśmy ogromne problemy, aby wypracować sobie bramkę.

Mecz ten pokazuje, iż jest jeszcze mnóstwo pracy przed każdym z zawodników. Pokazuje również, że mecz meczowi nierówny, i że trzeba się odnajdować w każdej sytuacji.

Miejmy nadzieję, że chłopcy wyciągną wnioski i poprzez ciężki trening postarają się poprawić nienajlepsze humory po meczu w Ostrowi.

Dzięki wszystkim rodzicom za wspaniały doping i za pomoc w dotarciu na miejsce rozgrywania zawodów!

Galeria zdjęć dostępna jest tutaj.